Terapia online
Lęk przed porodem
Być może słyszysz w swojej głowie nasilający się z każdym dniem ciąży głos: „Nie dam rady, nie urodzę”. Na myśl o porodzie doznajesz ataku paniki. Nie ufasz swojemu ciału, boisz się spodziewanego bólu, przeżywasz w wyobraźni wszystkie możliwe komplikacje, o jakich słyszałaś. Myślisz: „Moje ciało się zmieni, a ja tego nie chcę”.
Być może obawiasz się także swojej bezradności w szpitalu, nie ufasz personelowi medycznemu.
Jeśli masz takie myśli. warto dać sobie szansę i skorzystać z terapii. Często wystarczy zaledwie kilka sesji, by uporać się z problemem tokofobii. Pamiętaj, że to rozwiązanie jest korzystniejsze dla Twojego zdrowia i zdecydowanie bezpieczniejsze niż cięcie cesarskie.
Depresja poporodowa
Od porodu minęło już kilka tygodni, baby blues powinien dawno minąć, a Ty ciągle płaczesz i doświadczasz zmiennych nastrojów. Nie wierzysz w swoje kompetencje macierzyńskie, myślisz: „Jestem złą matką, nie potrafię dobrze karmić, przewijać, uspokoić…”. Mechanicznie opiekujesz się dzieckiem, ale czujesz, jakbyś szła bez końca długim, ciemnym tunelem.
Być może jednak od porodu minęło już kilka miesięcy, wszystko było dobrze, czułaś się szczęśliwa, a teraz nagle cały Twój świat stracił sens i blask. Nie masz już w sobie nadziei, że ten dojmujący smutek minie i powróci Ci radość z życia.
Na różne sposoby i w różnym czasie może ujawnić się depresja poporodowa, ale to właśnie ona. Choć z pewnością słyszałaś o niej, i tak jesteś zaskoczona, że właśnie Ciebie dopadła.
To poważne schorzenie – nie lekceważ go! Działaj szybko, póki masz jeszcze na to siłę. Poinformuj bliskich o swoim problemie. Umów się na wizytę do terapeuty, w Twojej sytuacji to niezbędne.
Trudny poród lub trauma poporodowa
Poród za Tobą, a Ty wciąż nie potrafisz przestać o nim myśleć i są to wspomnienia przerażające. Masz poczucie, jakbyś utknęła na sali porodowej, wciąż na nowo przeżywasz wszystko, co się wydarzyło, lub też przeciwnie – za wszelką cenę unikasz tematu porodu, wychodzisz z pokoju, gdy ktoś podejmuje ten temat. Na myśl o kolejnej ciąży wpadasz w panikę. Czujesz, że zostałaś w jakiś sposób skrzywdzona.
Jeśli chcesz naprawdę zostawić te wspomnienia za sobą, pomyśl o terapii. Zrozumiesz, co się wydarzyło i w jaki sposób możesz sprawić, by nie determinowało to dłużej Twojego życia i Twoich wyborów.
Problemy adaptacyjne związane z ciążą i początkami macierzyństwa
Nie wszystkie kobiety z entuzjazmem obserwują powiększający się ciążowy brzuch. Być może Ty właśnie, przeglądając się w lustrze, myślisz: „To nie jestem już ja”. Obawiasz się, że utraciłaś na zawsze swoje wcześniejsze, lubiane przez Ciebie życie. Jesteś sfrustrowana, bo po porodzie rzeczywistość wygląda inaczej, niż to sobie wyobrażałaś. Czujesz się przytłoczone nadmiarem obowiązków i sprzecznych oczekiwań społecznych. Myślisz: „Powinnam całkowicie poświęcić się dziecku, powinnam wrócić do pracy, powinnam zadbać o siebie, powinnam zacząć rehabilitację dziecka – nie dam rady tego udźwignąć”. Dodatkowy chaos wprowadzają wszystkie życzliwe i te mniej życzliwe porady od osób z Twojego otoczenia.
Spróbuj mimo wszystko znaleźć kilka godzin na terapię. Razem poszukamy drogi do pogodzenia Twojego życia sprzed ciąży i tego po porodzie. Być może brzmi to karkołomnie, ale jest w pełni wykonalne!
Ciąża zagrożona lub nieprawidłowości rozwojowe dziecka
Jak większość kobiet liczyłaś na to, że czas ciąży będzie okresem szczęśliwego oczekiwania. Zamiast tego doświadczasz wielomiesięcznego stresu. Być może musisz ograniczyć swoją aktywność, od wielu tygodni leżysz w łóżku lub jesteś na oddziale patologii ciąży. Procedury medyczne są uciążliwe i momentami wątpisz w ich sensowność. W głowie masz mnóstwo pytań, ale nikt nie jest Ci w stanie udzielić na nie jednoznacznych odpowiedzi. Twoja frustracja narasta, a wiesz, że powinnaś starać się zachować spokój.
Rozmowa z terapeutą Ci w tym pomoże. Choć nie zmieni Twojej sytuacji medycznej, zmieni się sposób, w jaki ją postrzegasz. Będzie trochę łatwiej.
Pamiętaj też, że przy niektórych problemach położniczych redukcja stresu istotnie poprawia rokowania.
Opieka nad wcześniakiem lub dzieckiem chorym
Śniłaś o zdrowym, silnym noworodku. Marzyłaś o pierwszych wspólnych spacerach. Zamiast tego mierzysz się z rzeczywistością oddziału neonatologicznego, Twoje dziecko jest podpięte pod mnóstwo dziwnych urządzeń, a przez plątaninę kabli i rurek nie widać dobrze nawet jego twarzy. Możesz dotknąć swoje maleństwo tylko przez chwilę. Lęk narasta każdego popołudnia, gdy musisz opuścić oddział i rano, gdy wracasz tam z powrotem i nie wiesz, czego się spodziewać. Być może odczuwasz złość i bunt. Myślisz: „Dlaczego ja?”. Boisz się o przyszłość, albo starasz się o niej w ogóle nie myśleć. A przy tym wszystkim jesteś niezwykle zmęczona fizycznie i wyczerpana emocjonalnie.
Tę nową, dziwną rzeczywistość trzeba oswoić. Czasem łatwiej jest zrobić to z kimś, kto wie, jak ona wygląda.
Poronienie/strata dziecka
Być może doświadczasz właśnie kryzysu egzystencjalnego w związku ze stratą dziecka/poronieniem. Nieustannie zastanawiasz się: „Dlaczego ja? Jaki to wszystko ma sens?”. Już wiesz, że system opieki medycznej nie zawsze jest gotowy na wielowymiarową pomoc kobietom doświadczającym straty. Wiesz też, że brakuje społecznych rytuałów odpowiednich do takich sytuacji, a czasem zwyczajnie nawet słów w języku, by opowiedzieć o tym, co się wydarzyło.
Rozmowa z terapeutą pomoże Ci je odnaleźć lub stworzyć. Przeżycie straty to proces długotrwały, ale warto, byś zaczęła go we właściwy sposób. Terapeuta może Ci towarzyszyć w Twoim pierwszym kroku na tej drodze.